czwartek, 14 listopada 2013

Skorpion Cybertroniku - recenzja


Skorpion na początku przestraszył mnie ilością części i brakiem instrukcji ale złożenie go okazało się całkiem proste choć czasochłonne. Zacząłem od sklejenia górnej części a dopiero później doklejałem nogi. Przy sklejaniu nóg trzeba było odrobinę powiększyć 'zawias' w kolanie i miejsca styku na tułowiu - przefachowo zaznaczone w paincie na poniższych fotach :)





 Odnóża zacząłem od przyklejania drugiej (licząc od przodu) pary, przymierzając jednocześnie żeby się mieściły w obrębie podstawki, potem przednia para, wysunięta do przodu dla stabilizacji, a dalej to już z górki.

Sam model jest całkiem fajny i sylwetką przypomina faktycznego skorpiona czego nie można było powiedzieć o jego pierwszoedycyjnym odpowiedniku. Ludzka część jest wzięta z Opancerzonych Szaserów więc nie odstaje od reszty Cyba. Dwie rzeczy, których bym się przyczepił to niedoskonałości odlewu widoczne zwłaszcza na płaskich powierzchniach i niektóre szczegóły - bardzo płytkie i mogą zniknąć pod warstwą farby.



Jeszcze z technicznych rzeczy: podstawka jest zrobiona z żywicy i wymaga spiłowania na krawędziach od spodu - najlepiej to robić w masce przeciwpyłowej, pył z żywicy jest bardzo lekki i ładwo go wciągnąć do płuc. I druga sprawa: przed malowaniem trzeba będzie model umyć (teoretycznie powinno się to robić przy wszystkich modelach) w dotyku sprawia wrażenie że gdzieniegdzie jest jeszcze delikatna warstwa rozdzielacza z formy.


6 komentarzy:

  1. Te szczypce wyglądają bardzo kiepsko.

    OdpowiedzUsuń
  2. Na boku widać fatalny podział formy. ;(

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak dla porównania *trollface* http://www.games-workshop.com/MEDIA_CustomProductCatalog/m2370193a_99120110021_TriarchStalker01_873x627.jpg

    OdpowiedzUsuń
  4. Lipa straszna, nijak się to kurde ma do prezentowanych CAD'owych modeli. Przecież poza nie najgorszym korpusem "Ludzkim", reszta wygląda jak wycięta z plasticardu! Szczypce rzeczywiście tragiczne, reszta płaska, pozbawiona detali no i te linie podziału gdzie okiem nie sięgnąć :I

    OdpowiedzUsuń
  5. Odlew rzeczywiscie nie najlepszy, a sama rzezba malo szczegolowa, wrecz surowa. Ale mnie najbardziej smieszy poza "jezdzca" - niczym maz z amerykanskiego sitcomu, ktory przylapal zone in flagranti. Z pozami Prodos akurat ma problem, i to spory. Ich CAD-yjczyk zbytnio ich nie ogarnia i nierzadko plodzi istne koszmarki.

    Zywicznej podstawki nie rozumiem - przeciez sa tej wielkosci plastikowe z rantem na rynku.

    OdpowiedzUsuń
  6. Poza ludka to moja wina, nie wiedziałem co z 'tymi ręcami' zrobić i faktycznie wyszło na "what the hell honey?!" :) Można je było lepiej ustawić.

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.